
Bp Dzięga: Kryzys ludzkiego ducha przyczyną zła

- Skoro obficie rozlewa się w świecie dobro, dlaczego tak silnie zauważalne jest zło? Dlaczego obraz dzisiejszego świata jawi się nam jako bezbożny a nie pobożny? Dlaczego tyle w świecie cierpienia i wielorakiego bólu? - te pytania stawia biskup sandomierski Andrzej Dzięga w liście pasterskim skierowanym do diecezjan na niedzielę Chrystusa Króla.
Odpowiadając na nie stwierdza, że najpierw człowiek musi przyjąć słowo Boże mocą własnej decyzji. Ta decyzja nie jest łatwa, gdyż zobowiązuje do wysiłku wewnętrznego, do pracy nad własnymi słabościami. - Od kilku pokoleń decyzje o losach państw i świata są najczęściej złożone w rękach ludzi bezbożnych. Ci zaś stanowią bezbożne prawa, kształtują bezbożną kulturę, ustanawiają bezbożne mody i głoszą bezbożne poglądy. Jednocześnie kłamliwie krzyczą, że to jest prawda o człowieku i o świecie oraz, że to właśnie jest dobre dla człowieka - zauważa bp Dzięga. To prowadzi do życia w kłamstwie i w zniewoleniu, nie zaś w prawdzie i wolności. - Wypracowane są w dzisiejszym świecie całe struktury życia społecznego, gospodarczego i politycznego, które organizują świat bez Boga, zawsze ze szkodą dla człowieka. Ci, którzy opowiadają się za Jezusem Chrystusem, pozostając w mniejszości, czują się słabi i zakrzyczani, i często tracą nadzieję - zaznacza. Dalej podkreśla, że dzisiaj trwa nieustanna walka szatana przeciwko Bogu, która "od dawna już nie toczy się w ukryciu serca ludzkiego lecz w świetle kamer telewizyjnych i z szumem przekazów medialnych."
W dalszej części ordynariusz stwierdza, że w wieku dwudziestym mieliśmy do czynienia z wielkim kryzysem ducha ludzkiego. - Był to wiek wielkich wojen i prześladowań człowieka, wiek drwiny z Boga i wiek wojującego systemowego ateizmu - zauważył. Według niego, owoce tego tkwią ciągle w sercach obecnego pokolenia. Na ten wiek Bóg dał ludzkości niezwykłą pomoc w postaci Objawień Matki Bożej w Fatimie. Niestety, ogół ludzi nie posłuchał słów Maryi, dlatego świat dotknęły wielkie cierpienia. - Tajemnica Fatimy ciągle się dokonuje, inspirując wiele ludzkich serc do nawrócenia, dodając odwagi do dobrego chrześcijańskiego życia, a jednocześnie w cudowny sposób dokonując przemiany świata - napisał bp Dzięga.
Ks. Dariusz Woźniczka (e-mail)