
Spotkanie lekarzy w Sandomierzu

W dniach 26-27 marca 2011 roku w Diecezjalnym Centrum Quo vadis w Sandomierzu odbywa się spotkanie-sympozjum Ogólnopolskiej Sekcji Ginekologiczno-Położniczej Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich. - Parę lat temu zrzeszyliśmy się, jako polscy lekarze ginekolodzy, by z jednej strony ubogacać się wzajemną wiedzą i doświadczeniem, a także dyskutować na tematy zawodowe oraz podejmować ważne problemy etyczne związane z naszą pracą. W spotkaniach tych kluczową rolę odgrywa także element formacyjny, który pozwala nam kształtować nasze sumienia i budować duchowo - tłumaczyła dr Iwona Rawicka ze Szczecina. Na spotkanie w Sandomierzu przybyli lekarze ginekolodzy z różnych regionów kraju wraz ze swoimi rodzinami. - Ważne jest to, aby nasza formacja odbywała się także rodzinie, bo przecież to najważniejszy element naszego życia. Te spotkania, to taka grupa wsparcia w trudnościach i problemach, z którymi spotykamy się w pracy i w domu. Wymieniamy się uwagami, spostrzeżeniami i wspieramy się, abyśmy nasz zawód mogli wykonywać zgodnie z naszym chrześcijańsko ukształtowanym sumieniem - powiedziała Maria Szczawińska z Krakowa. Z uczestnikami sympozjum spotkał się biskup ordynariusz sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Podczas Mszy świętej wraz z lekarzami modlił się o uszanowanie i obronę życia od momentu jego poczęcia aż do naturalnej śmierci. - Współczesna kultura konsekrowała, wyniosła na ołtarze zdobycze nauki, które mają służyć zaspokojeniu wszelkich pragnień człowieka, bez względu na koszty i skutki. Cel uświęca środki, można by powtórzyć za Machiavellim - mówił biskup do zgromadzonych lekarzy. Wśród niezliczonych ofiar takiej logiki są dzieci zabite w wyniku aborcji, technik sztucznego zapłodnienia oraz eksperymentów genetycznych. Paradoksalnie nazywa się to postępem, nowoczesnością, uszanowaniem wolnej woli człowieka i jego praw obywatelskich. Tymczasem w zabójstwie dziecka nienarodzonego dokonuje się podeptanie praw kogoś najsłabszego i zupełnie bezbronnego - dodał biskup Nitkiewicz. - Dziecko, które zostało powołane przez Boga do życia nie może się narodzić i zrealizować w świecie, jako osoba ludzka. Matka i ojciec odrzucają w ten sposób cząstkę samych siebie, ciało ze swojego ciała, które już jest człowiekiem, jak oni. Nie łatwo jest przeciwstawić się takiej pseudo kulturze. To jednak nie może nas zniechęcać. Wszyscy razem, duszpasterze i wierni świeccy, w pierwszej kolejności lekarze, musimy uczynić, co tylko w naszej mocy, aby rozbłysła na nowo świętość i godność ludzkiego życia - mówił biskup wzywając do zaangażowania w obronę życia. Na zakończenie Mszy świętej biskup wręczył wyróżnienie Protector Vitae dla Barbary Palacz, jako wyraz jej długoletniego wkładu i troski w obronę życia. Barabara Palacz jest emerytowaną pielęgniarką, która przez wiele lat organizowała nabożeństwa w obronie życia oraz troszczyła się o jego poszanowanie w swoim codziennym posługiwaniu w służbie zdrowia.
Podczas lekarskiego sympozjum odbędą się trzy wykłady medyczne związane ze specyfiką zawodową lekarzy, jak również konferencje duchowe, spotkania modlitewne i zwiedzanie Sandomierza. Zebrani lekarze podkreślali, że w ostatnim czasie (7 października 2010) Rada Europy zatwierdziła rezolucję w sprawie klauzuli sumienia, która zakłada, że personel medyczny ma prawo powołania się na sprzeciw sumienia w zakresie wykonywania, asystowania czy proponowania aborcji, wywołania poronienia, dokonania eutanazji, bądź jakiegokolwiek zabiegu, który mógłby spowodować śmierć embrionu lub płodu ludzkiego. - Dzisiaj jest trudno być dobrym ginekologiem z chrześcijańskim sumieniem. Spotykamy się z różnymi działaniami, które często nie są zgodne z naszym sumieniem. Ustawodawcy nakładają na nas obowiązki, co do których nie możemy się uchylić pod różnego rodzaju sankcjami karnymi. Obawiamy się, że może zaistnieć sytuacja, że będziemy zwalniani z pracy tylko dlatego, że będziemy postępować zgodnie z sumieniem - dodaje dr Marek Ślusarski z Ożarowa Mazowieckiego.
Ks. Tomasz Lis (e-mail)